1-2-3-4-5-6-7-8-9-10-11-12-13-14-15-16-17-18-19-20-21-22-23-24-25-26-27-28-29-30
Pierwszy dzień SGD zaliczony!
Bilans:
SZKOŁA
- duże jabłko - 70
- mandarynka - 30
- kanapka z szynką drobiową - 120
DOM
- 2 wafle ryżowe - 80
- kilka ogórków kiszonych - 15
Około 315/400
Nie jest źle! Ogólnie dzisiaj przez calutki dzień nie byłam głodna. Myślę, że mogłam zrobić sobie głodówkę i oczyścić się jakoś po tym co zjadłam w weekend -.-, ale z nudów w szkole zaczęłam jeść. Następnym razem nic ze sobą nie wezmę, ani śniadania ani kasy - aby uniknąć pokus.
Dobra wiadomość jest taka, że gdy wróciłam do domu automatycznie rzuciłam się na lodówkę i ... powstrzymałam się! Sięgnęłam po maślankę truskawkową (mój tata je bardzo lubi i w kółko je kupuje) i miałam GIGANTYCZNĄ ochotę ją wypić, ale szybko zamiast tego podbiegłam do zlewu i calutką wylałam - gdybym tego nie zrobiła, zapewne teraz znajdowałaby się w moim żołądku. (około 400 kcal!) Napiłam się tylko zielonej herbaty wzięłam wafle ryżowe i szybko wyszłam z kuchni.
Jestem zdeterminowana i wierzę, że do końca tej diety schudnę przynajmniej 5kg!
Moja ulubiona Cosetta: